07.08.2022, 11:21
Do tego, iż kluby piłkarskie z Polski nie osiągają sukcesów na międzynarodowej arenie kibice piłkarscy z Polski zdążyli już przywyknąć. Doskonałym tego przykładem jest chociażby to, że największym osiągnięciem ostatniej dekady jest to, że 6 sezonów temu Legia wywalczyła promocję do grupowych rozgrywek Champions League. Sześć lat temu co prawda nie udało się zakwalifikować do pucharowej fazy, lecz przygoda mistrza Polski z Ligą Mistrzów we wspomnianym sezonie była naprawdę emocjonująca. Na pewno nie da się tak nazwać przygody z Champions League zespołu Lecha z Poznania, który zdobył mistrzostwo polskich rozgrywek w poprzednim sezonie. Drużyna mistrza polskich rozgrywek wyrzucona została z walki o fazę grupową Champions League już w 1. rundzie kwalifikacji. I chociażby z tego powodu musi toczyć mecze na najniższym szczeblu klubowych rozgrywek czyli Europa Conference League.
Naprawdę spore nadzieje fani piłki nożnej z Polski pokładają w klubie wicemistrza Ekstraklasy i nie ma co do tego wątpliwości. Klub prowadzony przez selekcjonera Marka Papszuna od samego początku eliminacyjnych zmagań prezentuje się naprawdę dobrze. Przyjemnie dla oka prezentuje się gra Rakowa Częstochowa i można dostrzec, że został tam wdrożony konkretny projekt. W tym przypadku warto także pochwalić zarząd tego klubu, który fenomenalnie się dogaduje z Papszunem. Takim sposobem w Częstochowie został zaprojektowany zespół, który zdoła toczyć boje o sukcesy w europejskich zmaganiach. Kibice piłkarscy z Polski choćby dlatego wierzą, że wicemistrz Ekstraklasy da radę zakwalifikować się do Ligi Konferencji Europy, ale także zdobędzie mistrzostwo kraju. Naprawdę blisko ten cel był w zeszłym sezonie, ale na przestrzeni ostatnich kolejek zabrakło już drużynie Rakowa sił. W poprzedni czwartek ekipa z Częstochowy grała mecz ze słowackim Spartakiem Trnawa. Mnóstwo dziennikarzy twierdziło, iż Raków da radę bez bez żadnego problemu sobie poradzić z oponentem. Wicemistrz Ekstraklasy ostatecznie triumfował rezultatem 2:0 po 2 trafieniach Lopeza. Ten triumf w znacznym stopniu przybliżył ich do dostania się do czwartej rudny eliminacji Ligi Konferencji Europy.
Brak komentarzy