13.05.2021, 08:55
Piłka nożna to aktualnie najbardziej rozpoznawalna sportowa dyscyplina w całej Europie. Nie powinno zaskakiwać to, iż piłkarskie pojedynki mogą się cieszyć fenomenalnymi wynikami transmisji, ponieważ fanów tego sportu jest bardzo dużo. Dlatego że opłaty za zawodników z roku na rok coraz większe i dzięki temu kluby potrafią zarabiać dużo więcej środków. W poprzednim tygodniu miały miejsce półfinałowe starcia turnieju Champions League. Champions League to bardzo pierwszorzędne rozgrywki i dowolny obeznany fan piłkarski zdaje sobie sprawę z tego. Naprzeciw siebie w półfinałowym meczu stanęły do boju ekipy mistrza La Liga oraz Chelsea z Londynu, i dlatego też każdy wiedział, iż oczekiwać można bardzo dobrego spotkania. Obie drużyny przedstawiły wspaniałe zdolności i nie ma wątpliwości co do tego że półfinałowy dwumecz nie zawiódł wyobrażeń kibiców nożnej piłki. Musimy jednak zrozumieć to, iż do finałowej batalii szansę miała wskoczyć tylko jedna drużyna i zawodnicy a także trenerzy rozumieli to.
W telewizji to spotkanie 1/2 finału również było ogłaszane jako spotkanie dwójki młodych oraz świetnie się spisujących selekcjonerów. Zidane Zinedine oraz Tuchel Thomas to trenerzy, którzy na przestrzeni lat w trenerskim świecie zdążyli wybudować sobie solidną sławę. Zinedine Zidane jako selekcjoner Realu Madryt miał szansę na czwarty swój finałowy mecz Ligi Mistrzów w okresie ostatnich 5 lat. To bez wątpienia jest doskonałe osiągnięcie, jednakże w przypadku tego spotkania półfinałowego przez niego trenowana drużyna nie była w stanie zwyciężyć. Chelsea z Londynu położyła na łopatki mistrza Hiszpanii i wywalczyła sobie awans do batalii finałowej Champions League. Warto zdawać sobie sprawę z tego, iż gracze szkoleni przez Tuchela Thomasa pokazali solidne 90 minut tego dnia. Aktualni hiszpańscy mistrzowie zaprezentowali się słabo i mogą cieszyć się z tego, iż dali wpakować sobie małą liczbę goli. W pojedynku finałowym Chelsea FC będzie toczyć bój z The Citizens.
Brak komentarzy