18.10.2022, 12:29
Nie da się ukryć, iż w obecnym roku zmagania Ligi Narodowej musiały być rozegrane w nieco szybszym tempie, przez wzgląd na zbliżające się światowe mistrzostwa w Katarze. W finale baraży reprezentacja piłkarska Polski trenowana przez Michniewicza zwyciężyła kadrę narodową Szwecji i również zagra na turnieju. Reprezentanci Polski nim jednak się to stanie mieli do zrealizowania jeszcze jedno bardzo istotne zadanie. Na rozgrywaną w tym roku edycję Ligi Narodów pierwszorzędnym celem było utrzymanie miejsca w grupie A. Najczęściej tutaj chodzi o możliwość grania spotkań z mocnymi rywalami, a także uznanie. Reprezentacja Polski w meczach z potęgami futbolu światowego będzie mogła nabierać doświadczenia i co równie ważne ocenić, w jakim w tej chwili jest miejscu. W obecnej edycji wyzwanie nie było najprostsze, gdyż polska kadra musiała mierzyć się z takimi ekipami jak zespół Holandii, reprezentacja narodowa Walii oraz drużyna narodowa Belgii. Każda z tych ekip to naprawdę wielkie wyzwanie, i choćby dlatego rywalizacja o punkty była niesamowicie trudna.
W chwili, kiedy kadra Polski przegrała z reprezentacją Belgii rezultatem 1:6 piłkarscy kibice w Polsce byli zasmuceni. Był to bez wątpienia zimny prysznic dla kadrowiczów, jak i sztabu trenerskiego. Awans na mundial bez najmniejszych wątpliwości był dużym sukcesem, lecz reprezentacja wyposażona w tak wielu utalentowanych zawodników nie powinna sobie pozwolić na lanie takim rezultatem. Naszym piłkarzom w następnych meczach powodziło się już jednak dużo lepiej, czego najlepszym dowodem jest zwycięstwo z narodową reprezentacją Walii na Stadionie Narodowym, oraz podział punktów z kadrą Holandii. Nadszedł czas ostatniej serii spotkań w trakcie rozgrywek grupowych, w której polscy reprezentanci stanęli do boju z narodową drużyną Walii. Walijczycy, aby myśleć o utrzymaniu się w grupie A National League musieli triumfować w tym spotkaniu. Naszym starczał do utrzymania się wyłącznie remis. To był ciężki i wyrównany mecz, jednak z nieznacznym wskazaniem na narodową kadrę Polski. Nasi piłkarze przewagę na przestrzeni całego meczu udokumentowali w drugiej połowie, gdy po widowiskowym dograniu Lewego, do bramki trafił Karol Świderski. Polski zespół narodowy ostatecznie zwyciężyła wynikiem jeden do zera i takim sposobem została w grupie A National League. Aktualnie wielbiciele piłki nożnej w naszym kraju mogą spokojnie czekać na pierwsze spotkania grupowych rozgrywek reprezentacji Polski na mistrzostwach świata w Katarze.
Brak komentarzy