13.01.2022, 14:36
Wielbiciele piłkarscy z Wysp w środę zwrócili swój wzrok w kierunku meczu, który rozegrany został pomiędzy Chelsea FC, a londyńskim Tottenhamem. Zwycięzca półfinałowej rywalizacji miał zakwalifikować się do wielkiego finału Pucharu Angielskiej Ligi, a więc stawka środowego spotkania była niezwykle wysoka. W trakcie pierwszego pojedynku tych zespołów zdecydowanie bardziej zdeterminowana się okazała londyńska Chelsea, która triumfowała rezultatem 2 do 0 na swoim stadionie. To oczywiście nie oznaczało, że w rewanżowej batalii będzie brakowało niesamowitych momentów. Nic bardziej mylnego od pierwszego do ostatniego gwizdka futbolowi sympatycy mieli szansę obserwować świetne spotkanie. Zawodnicy prowadzeni przez Conte z całą pewnością mieli nadzieję na pozytywny wynik, jednakże drużyna Chelsea z Londynu momentalnie ruszyła do ataku. Po 18 minutach piłkarze Tuchela zdobyli prowadzenie, kiedy to po fantastycznym dośrodkowaniu Masona Mounta piłkę do bramki wpakował Reudiger.
Bez najmniejszych wątpliwości był to bardzo dobry start starcia dla Chelsea FC, która zdecydowanie zbliżyć się zdołała w ten sposób do finałowego meczu Pucharu Angielskiej Ligi. Gracze Tottenhamu Hotspur od tej chwili odrobić musieli już trzy gole, aby chociażby doprowadzić do dodatkowego czasu gry. to było niezwykle skomplikowane zadanie i ciężko temu zaprzeczyć. sporo pobudek do złości z powodu VAR mogli mieć też wielbiciele futbolu zebrani na trybunach w stolicy Anglii. Sędzia prowadzący te rozgrywkę aż dwa razy dyktował rzut karny dla zespołu gospodarzy, lecz dwa razy też był zmuszony decyzję te wycofywać po przejrzeniu akcji poprzez wykorzystanie systemu VAR. Piłkarze Tottenhamu mimo przeciwności losu dalej rywalizowali o pomyślny wynik i dali radę nawet zdobyć gola. Jednakże tutaj po raz kolejny musiał interweniować system VAR i sędzia prowadzący ten mecz zasygnalizował, że kapitan angielskiej kadry w momencie podania był na spalonej pozycji. W finalnym rozrachunku londyńska Chelsea zwyciężyła to spotkanie wynikiem jeden do zera i będzie rywalizować w finale Pucharu Ligi Angielskiej, gdzie jej przeciwnikiem będzie Arsenal FC lub Liverpool FC.
Brak komentarzy